Dopiero niedawno pracowałem nad stylem rekwizytów w historii gotowania w czerwcu 2013 roku. W przeciwieństwie do zdjęć w magazynie sugerując, na zewnątrz było mroźne bez śladu lata – lub wiosny! Aby stworzyć uczucie czerwca, poszedłem z zewnętrzną, łatwą paletą miętowych zieleni i miękkich róż z dużą ilością bieli. Przypomniało mi to wszystkie wczesne lato kwiaty, na które musimy się doczekać, i noszone stoły piknikowe pełne domowego gotowanego jedzenia. Hurra na lato!

Jak widać, zawsze mam wiele opcji stylizacji na planie. Ta wspaniała mieszanka zastawy stołowej pochodzi od wielu różnych sprzedawców detalicznych, ale wszystkie są podobne w stylu. Niestety, zwykle istnieje kilka elementów, które nie robią cięcia, ale pamiętam o przyszłych sesjach zdjęciowych.

To samo dotyczy pościeli i szklanych naczyń. Zawsze dobrze jest być przygotowanym z wielokrotności. Często lubimy wyświetlać przepisy w misce do serwowania, ale innym razem pokazujemy przepisy wylewane i gotowe do jedzenia. Wskazuje to, że szkła, pościel i sztućce są kluczowe. Pomagają również dodać trochę dekoracji do zdjęcia, które dotyczy głównie jedzenia. Zakochałem się w kolanach różanych ze stodoły ceramiki i kieliszków z białego wina z Crate & Barrel (oba wizualizowane powyżej). Mogą być trochę kobiece do codziennego użytku, ale najlepiej na specjalne przyjęcie na świeżym powietrzu w ciepły czerwcowy wieczór!

Tutaj rozdam wszystkie moje sekrety! To, co wygląda jak ładna scena ogrodowa w magazynie, wyglądała tak w studio. Gdy stylistka Ashley Denton doda końcowe akcenty, a utalentowana Donna Griffith umieszcza na nim obiektyw, wynik jest przekonującą lokalizację na świeżym powietrzu.

To oszukuje oko, które często kocham najbardziej ze względu na wyzwanie w uchwyceniu lokalizacji lub uczucia, które może nie być łatwo dostępne podczas kręcenia. Od podniesionego stołu i krzesła (na pudełkach i książkach!), Po sztuczną tapetę z beadboardową od NLXL, widać, że mamy kilka nieoczekiwanych sztuczek w rękawach.

O wiele więcej sztuczek z sesji zdjęciowej zza kulis można znaleźć na blogu Morgan Michener.

Kredyty fotograficzne:
1-3. Joel Bray

You may also like...

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *